Najnowsze na blogu:

25 czerwca 2013

Nowe technologie zapisu wymuszą większą skuteczność niszczenia danych

W dobie korzystania z dysków twardych o pojemności kilku terabajtów łatwo zignorować bezpieczeństwo poczciwych płyt CD i DVD - mieści się na nich przecież co najwyżej kilka gigabajtów danych. Niedawne odkrycie australijskich naukowców ze Swinburne University of Technology 1* może jednak zmienić tą sytuację diametralnie, ponieważ udało im się zwiększyć pojemność płyty DVD z 4,7 GB do aż 1 PB (petabajt to 1000 terabajtów)! Może to sprawić, że archiwizacja na płytach DVD będzie znacznie bardziej opłacalna niż na taśmach streamerów. Jednocześnie jednak będzie to oznaczać konieczność zapewnienia skuteczności zniszczenia ich po okresie eksploatacji.

 

Policzmy: powierzchnia płyty DVD to 2* 86,0-87,6 cm2, załóżmy więc średnio 87 cm2. Oznacza to, że na 1 cm2 płyty DVD mieści się 4700/87 ≈ 54 MB danych. Norma DIN 66399 zakłada 3* rozdrobnienie nośników z szczególnie chronionymi, poufnymi danymi, w tym danymi osobowymi (klasa O-4) na ścinki o wielkości 30mm2. Na takim ścinku w chwili obecnej może więc wciąż być ok. 16,2 MB danych, możliwe, że spójnych i nadających się do odzyskania, ale ryzyko w tym przypadku jest znacznie mniejsze niż w przypadku dysku twardego. W przypadku HDD bowiem na tej samej wielkości ścinku może być aż 5,7 GB danych 4* - czyli więcej niż na całej płycie DVD! Gdyby jednak pojemność płyty DVD wzrosła do 1 PB to sytuacja zmieniłaby się diametralnie. 1 petabajt to około tysiąc terabajtów - przeliczmy ile danych zmieściłoby się na ścinku spełniającym wymogi bezpieczeństwa tej normy:

1000/87 ≈ 11,5 TB na 1 cm2 ≈ 3,5 TB na 30mm2.

 

Oznacza to, że na takim maleńkim ścinku mieściłoby się więcej danych niż na nowoczesnych dyskach twardych!

Oczywiście rodzi się wiele pytań - na przykład o czas dostępu do danych, czy koszt sprzętu pozwalającego na wykorzystanie nowych rozwiązań, ale rozwój nauki nauczył nas, że jest tylko kwestią czasu gdy znajdą się one w zasięgu ręki. Tym ważniejsze stanie się także skuteczne niszczenie danych - rozdrobnienie dysku nawet na najdrobniejsze z możliwych fragmenty będzie miało jeszcze mniejszy sens niż dzisiaj. Czas nadpisywania programowego, który już dziś potrafi wynosić nie godziny, ale dni, najprawdopodobniej stanie się tym bardziej nie do przyjęcia. Demagnetyzacja nie działa na nośniki optyczne. Oznacza to, że w przyszłości jeszcze większe znaczenie będą miały metody całkowicie niszczące nośniki danych, to znaczy metody chemiczne, takie jak technologia LiquiDATA firmy BOSSG Data Security, zmieniająca nośniki w ciecz oraz metody termiczne, zmieniające je w pył.

 

Źródła:

1) http://wyborcza.biz/

2) http://www.hometheaterinfo.com/

3) https://www.niszczenie.pl/

4) https://www.niszczenie.pl/

 

Projekt i realizacja Spectrum Marketing 2022 | Wszelkie prawa zastrzeżone

CERTYFIKOWANY INSTYTUT NISZCZENIA DANYCH SP. Z O.O.

Bielawa | ul. Ostroszowicka 11

Łódź | Al. 1 Maja 87